piątek, 9 października 2015

Gorzka chwila prawdy i NAGRODA dla pierwszego...

Ważne jest by nigdy nie przestać pytać. Ciekawość nie istnieje bez przyczyny.

Ano właśnie. Jakiś czas temu Czarna Kawa KLIK nominowała mnie do Liebster Award i przygotowała spory zestaw podchwytliwych pytań. Szalenie mi przyjemnie, przepraszam że nie odpowiedziałam na nie w tempie bardziej ekspresowym ale cóż zrobić – ja po prostu tak wolno myślę. No to jedziemy kochani.

Jaki był Twój wymarzony zawód w dzieciństwie?
Ha. Nie byłam oryginalna w swoich upodobaniach. Z całego małego jestestwa pragnęłam zostać pielęgniarką. Dysponowałam nawet pieczołowicie uzbieranym zestawem siostry Basen – była tam i strzykawka i igła i bodajże cewnik! – uzyskany nie wiadomo gdzie i po co, kilka pudełek po tabletkach i prawdziwy rarytas - blaszane pudełeczko, w jakim drzewiej – młodzież nie pamięta – groźne siostry nosiły szklane strzykawki z igłami o średnicy długopisu…. Ech te moje biedne lalki, te nieszczęsne misie, które gniły od nadmiaru wody, wstrzykiwanej w ich plastikowe lub gąbczaste flaczki. Miało być pięknie, ale cóż, potencjalna kariera medyczna rozbiła się o gorzką rzeczywistość... upadła szybko i z hukiem – wydało się – omdlewam malowniczo na widok krwi. Poszłam zatem w abstrakcje …

Jaka była najgłupsza rzecz, która Ci się przyśniła?
Śnię wyłącznie głupie rzeczy dlatego ciężko mi przeprowadzić tak ad hoc jakąś gradację, ale prawda jest taka - te najgłupsze są tak głupie, że zostawię je dla siebie, miast płonąć potem ze wstydu latami.

Jaka była najgorsza wpadka w Twoim życiu, którą wspominasz teraz z uśmiechem?
Ha ha ha…. Nie mogę… UWAGA - nagroda dla tego, kto odgadnie! Propozycje rozwiązania proszę wysłać formularzem!

Jaka jest Twoja ulubiona pora roku?
Jesień. I ta bura i ponura z cieknącym nosem i zimną mżawką. I ta złota i malownicza z kolorowymi liśćmi, kasztanami i bieganiem euforycznym po parku. Jesień stanowi ważny odcinek w moim życiu. Każda. Magia przemijania zawsze mnie hipnotyzuje i uwodzi… 

Co najbardziej zaniedbujesz przy pielęgnacji ciała?
OOOO… ciało generalnie jako całość,. A tak najbardziej to uda. Są tak koszmarne, że wolę ich nie oglądać, bo potem źle się czuję... i kółeczko się zamyka.

Czy zwracasz zimą uwagę bardziej na to czy Twoje ubranie będzie ciepłe, czy ładne?
A zgadnijcie! Malkontentka w kapeluszu, futrze i szpilkach sunąca po wyślizganym chodniku?...  co jest dalej? Dalej jest łup na dupę i noga w niewygodnym gipsie. Odpada. Wizja jest zbyt sugestywna. Malkontentka występuje w czapce uszance, odwiecznej kurtce, która może nie jest piękna ale nery znakomicie chroni i nieśmiertelnych rudych martensach, do których ma stosunek mocno emocjonalny.

Czy chciałabyś czasem cofnąć czas?
Średnio co drugi dzień.

Lubisz być w centrum uwagi?
Ja? Na boginię! Jako osoba tak nieśmiała, że wstydzę się własnego odbicia w zwierciadle, wolę siedzieć cichutko w kąciku  a potem - do jasnej cholery - dostawać kociej mordy ze złości, że ktoś za moją robotę bierze premię. 

Co najbardziej lubisz kupować, idąc na zakupy?
Nie lubię chodzić na zakupy. Jest to czynność, którą staram się ograniczać do niezbędnego minimum. Ale, ale – z radochą kupuje zabawki. Są takie ładne, że sama chętnie się nimi bawię. Mam wyraźne niedobory z lat szczenięcych.

Kim jest najważniejsza dla Ciebie osoba w życiu?
Dzieci moje kochane sa najważniejsze na świecie.

Mężczyzna z brodą czy ogolony?
Mmmm… tylko i wyłącznie z brodą! Zaraz, zaraz – bez brody to jest chyba kobieta – i proszę mi tu Konczity nie wyciągać, bo on/a jest jeszcze niezdecydowana/y więc się nie liczy, jako brodacz/ka...

Dziękuję każdemu, kto to doczytał i chwała każdemu kto doczytawszy zachował świadomość i nie galopuje do sypialni złożyć znużoną i ukolebaną głowinę na milusiej podusi!

58 komentarzy:

  1. Nie ma jak uśmiech w piątkowy poranek!

    OdpowiedzUsuń
  2. Oj nie dla mnie broda odpada, drapie to potem twarz, w zęby wchodzi jak to dać buziaka:p Mój szanowny ślubny próbował zapuszczać i brodę i wąsy ale dostał szlaban i już się nie odważa .I też mdleję na widok krwi choć pojawiło mi się to dopiero kilka lat temu, jako młoda osóbka nie miałam tego problemu,a teraz nawet drzazgi igłą komuś nie wyciągnę :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. U mnie cala męska cześć rodziny to brodacze więc... :)

      Usuń
  3. :-) A facet bez brody ale z wąsami może być ? :-)

    OdpowiedzUsuń
  4. mój chłop brodę nosił od zawsze a przynajmniej odkąd go pamiętam czyli jakieś 2 lata, po czym stwierdził w lipcu tego roku że nie chce mu się jej golić i stąd ni zowąd ją zgolił. nie poznałam go hahaah

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wierze, to jest niesamowita zmiana- jak nowy chłop niemalże :)

      Usuń
    2. no aż nad dziwi! Nic nie kuje nic nie drapie, tak jakoś nijako xd

      Usuń
  5. ja nigdy nie chciałam zostać pielęgniarką:P miałam aspiracje na księżniczkę:P

    OdpowiedzUsuń
  6. Moje miśki też cierpiały katusze, dupki miały pokłute dokumentnie - babcia była pielęgniarką, więc igieł i strzykawek w domu nie brakowało :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O to to! Moja mama była pielęgniarka wiec znam sprawe:)

      Usuń
  7. Skarbie Ty jesteś nieśmiała? Jakoś ciężko mi uwierzyć :))
    :*********

    OdpowiedzUsuń
  8. Kochana, to może dobrze,że nie zostałaś tą pielęgniarką...bo jak mdlałabyś za każdym razem na widok krwi...to nie byłoby fajnie ;)

    OdpowiedzUsuń
  9. nie ma to jak uśmiać się po zajęciach <3 :D

    OdpowiedzUsuń
  10. No i cała moja Kasia, Kasieńka... nic dodać nic ująć :))
    Ps. ufff dobrze, że nie zostałaś tą pielęgniarką bo pewnie teraz by było głośno o Tobie :D:D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Renia my to bratnie dusze jestesmy zdecydowanie:)))

      Usuń
  11. Ja zawsze chciałam zostać panią na poczcie... Te pieczątki mi się tak marzyły :)
    Ciekawa jestem bardzo tej Twojej wpadki, ale weny mi brak na wymyślanie. Mam nadzieję że za jakiś czas się przyznasz (jak ktoś trafi) :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Poczta- to była moja druga milosc. Te pieczątki... Ech!

      Usuń
  12. Ja jak byłam mała chciałam zostać piłkarzem, ale w męskiej drużynie, kobieca piłka się dla mnie nie liczyła. :D
    Co do zimy czy jesieni, to ja też jestem zawsze opatulona po uszy, nie wytrzymałabym zimy bez czapki uszatki i w ogóle mi to rybka jak wtedy wyglądam. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Damska piłka do dzis do mnie nie przemawia:). Ja generalnie tez mam w piecie zagadnienie olśniewania bliźnich na syberyjskim mrozie:)

      Usuń
  13. Hehehehe wyobrażam sobie Ciebie z tym basenem i cewnikiem xD xD

    OdpowiedzUsuń
  14. Faceci z brodą są seksi, ale przy całowaniu już tak milutko nie jest :D

    OdpowiedzUsuń
  15. odpowiedzi zostaly udzielone w bardzo ciekawy sposob, przyjemnie sie czyta wiec nie sposob galopowac do sypialni po przeczytaniu ;)
    kobieta ktora nie lubi zakupow? niebywale w dzisiejszych czasach :D

    OdpowiedzUsuń
  16. oj po nocce faktycznie milusia podusia szczególnie:) ja nawet lubię zakupy, czasami:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mnie wkurzają, bo albo nie mam kasy, albo nie ma tego, co chciałabym kupic

      Usuń
    2. kurde nie wiem co gorsze mieć kasę i nie móc nic znaleźć, nie ma tego co sie chce.... czy nie mieć kasy i wzdychać...

      Usuń
  17. Ja tam brody nieznoszę...;) ale u mnie zawsze wszyscy panowie byli gładko ogoleni, dziadek, tata, brat... bardzo tegi pilnowali i mi się to z elegancją kojarzy :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Moj przystojny tata - zawsze z elegancka bródką:)

      Usuń
  18. co do tych głupich rzeczy to wolę nie zgadywać bo może sie okazać, ze jesteś lepsza od mnie a to byłaby wilka sztuka ;D

    http://lamodalena.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  19. Wiedziałam, że Twoje odpowiedzi mnie rozłożą na łopatki :D Ach żal mi tych misiów i lalek, pokłutych, poturbowanych i leczonych wbrew woli przez małą Malkontentkę, która dopiero zdobywała tajniki zawodu... ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ha ha:). Dobrze, że na tym poprzestałam :)))

      Usuń
    2. Dobrze, dobrze, bo jak by Ci się spodobało dłużej to zmasakrowane misie by już nie wystarczyły, a wizja małej dziewczynki z ogromną igłą w szklanej strzykawce biegającej za innymi ludźmi jest rodem z horroru :D

      Usuń
  20. Mi jesień kojarzy się z dzieciństwem stąd z wiekiem coraz bardziej ją lubię;)
    Człowiek mądry po szkodzie - byłoby fajnie móc cofnąć się w czasie niekiedy i naprawić jakiś błąd, a z drugiej strony by móc przeżyć coś pięknego raz jeszcze;)

    OdpowiedzUsuń
  21. Fajnie cię blizej poznać, mi głupoty też się często śnią ;p na zakupy też nie lubię chodzić :D

    OdpowiedzUsuń
  22. Ostatnio sama bawiłam sie w liebster blog :D fajnie tak poczytac tez cudze odpowiedzi, dlatego zapraszam rownież do Nas na mala lekturkę :D
    buziaki, Moniaa

    OdpowiedzUsuń
  23. ja lubię brodę u mężczyzn byleby nie była za długa :P

    OdpowiedzUsuń
  24. hahaha! Ekhm stwierdzam, że za mało tych pytań było!! Jak zwykle z ogromem przyjemności czytałam Twój post <3

    OdpowiedzUsuń
  25. Wróciłem, poczytałem, zobaczyłem, veni, vidi, vici ogólnie! Jak dobrze, że już po zesłaniu. Brody, jesień i zabawki - ot, kwintesencja fajności wszelakiej, zgadzam się :D

    OdpowiedzUsuń
  26. oo nie, ja w życiu nie chciałam być pielęgniarką. Do teraz się boję zastrzyków, igieł etc.. aż mnie skręca!

    OdpowiedzUsuń