wtorek, 24 marca 2015

"Wiosna, wiosna, wiosna ach to ty" - czyli właściwie kto? Bo "tam w lustrze to niestety"... Malkontentka…

Za oknem wiosna a Malkontentka wciaż chodzi skwaszona. Miast radować się ciepełkiem, zielenią zaczynającą nieśmiało acz uparcie wyłazić tu i ówdzie a zwłaszcza nadzieją, która w najbrzydszych nawet serduszkach rodzić się winna wraz z nastaniem pierwszych słonecznych dni, Malkontentka manifestuje swój paskudny humorek… Z nosem na kwintę i w kapturze głęboko nasuniętym na oczy, swoją niechęcią do świata kaleczy radosny nastrój ulicy. U podłoża tego wrogiego zachowania leży wygląd własny Malkontentki a w szczególności oblicze… I nie chodzi tu o niezadowolenie z cech wrodzonych, utrwalonych i niezmiennych – te są bowiem składową permanentnej frustracji Malkontentki i przez to stały się już dla niej kompletnie nieistotne. Paradoks? Nie dla naszej bohaterki. Teraz całe jej zainteresowanie skierowane jest na twarz, która po zimie, miast promienieć i cieszyć oko pokryła się …nieokiełznaną lawiną trądziku - prawdopodobnie młodzieńczego, bo na starczy chyba jeszcze za wcześnie. Otóż jest to sytuacja nowa i Malkontentka nie zna procedur – nie wie, jak zachować się wobec nieznanego. Nieco zszokowana – bo piękny wiek dojrzewania ma już od jakiegoś czasu za sobą - co dzień smętnie spogląda w zwierciadło… I moi mili to zwierciadło nie wygłasza znanej formuły w stylu tyś Malkontentko najpiękniejsza na świecie... Milczy skubane, od czasu do czasu ewentualnie pokazując język pokryty białawym nalotem. Refluks ewidentnie. Ale niech tam z refluksem zwierciadlanym, Malkontentka ma większy problem – rzucik, który pojawił się tak gwałtownie i niespodziewanie zdecydowanie szpeci jej – już i tak niezbyt urodziwe - oblicze… I boli to kurcze – nie tylko psychicznie. Rozważane są następujące opcje:
  • Malkontentka cofnęła się w czasie – jednak należy to raczej odrzucić, ponieważ w jej otoczeniu plączą się osoby z rzeczywistości roku 2015;
  • Malkontentka odmłodniała niespodziewanie – sądząc po wyglądzie innych kawałków jej osoby – nie odmłodniała;
  • Malkontentka ma uczulenie – jest to możliwe i należy starannie zanalizować substancje spożywane tudzież użytkowane w inny sposób;
  • Malkontentka cierpi na nietypową/dziwną chorobę – staramy się nie brać tego pod uwagę chociaż coś tam w podświadomości starego hipochondryka tkwi;
  • wiosna nadeszła i Malkontentka kwitnie wraz z wiosną, pokutując jednocześnie za zaniedbanie właściwej pielęgnacji podczas zimy – możliwe i akceptowalne – karę należy przyjąć z pokorą - wówczas ma sens wychowawczy (tyczy tylko siebie samego);
  • Malkontentka nie powinna stosować olejku z avocado, który bardzo jej się podoba z uwagi na fajną pipetkę…(bez komentarza).
W celu podratowania cery Malkontentka zakupiła hydrolat z czystka (jest w podróży - czekamy), hinduski krem z kurkumą Vicco (jakaś żółtawa po nim Malkontentka jest – niepożądane!) oraz podprowadziła dziecku Sudokrem… Jeśli to nie pomoże, to trafi ją jasna cholera i uda się do apteki, gdzie nabędzie najbardziej chemiczny z chemicznych preparatów i wyzdrowieje w dwa dni J. A może Wy macie jakieś tajemne sposoby na podratowanie cery po zimie? Dawajcie…

24 komentarze:

  1. Ty zamówiłaś hydrolat z czystka, a ja czystka piję od kilku tygodni ( niestety z przerwami, jakoś zapominam :/ ) licząc, że w końcu pozbędę się podskórnych grudek, z którymi walczę od wielu lat...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tez piję czystka. Nawet juz zaczął mi smakować;). Póki co efektów brak ale trzeba wierzyć... ;)))

      Usuń
    2. mnie do tej pory nie smakuje, jest okropny w smaku, ale piję zawzięcie, bo podobno działa cuda:P

      Usuń
    3. Ja daję radę, bo generalnie wielkim smakoszem nie jestem - przełknę prawie wszystko ;)

      Usuń
  2. ja sobie zrobiłam krem z kwasem salicyloym 2% i jeszcze żel z tym kwasem i azelainowym i juz widzę lekki efekt!!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kasia, lepiej zebym JA żadnych lekarstw nie produkowała...;))))

      Usuń
  3. Jak zawsze z humorem i nieszablonowo. Jak zawsze się uśmiałam!

    OdpowiedzUsuń
  4. Mam podobny problem i zaczęłam się zastanawiać czy to nie alergia. Chyba sięgnę po spirytus salicylowy!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hmm... A co planujesz z nim robic...?

      Usuń
    2. Po salicylowym to moze byc kiepsko - raczej niepijalny;)))- to juz lepiej ta wodę brzozową do wlosow żłopać - panowie w parku piją i jest ok:)

      Usuń
  5. Zaciekawiłaś mnie tym hydrolatem z czystka... ciekawa jestem jak się sprawdzi u ciebie :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Naturalne masła, polecam bardzo, bardzo ja kocham z migdałów, z makadamia :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Masło z makadamią mam ze ZSK! Nie uzywalam tego na twarz- jakos brak odwagi ;)

      Usuń
  7. dla olejku z pipetką i ja straciłabym głowę więc doskonale Cię rozumiem ;)
    w temacie nie pomogę bo wiek w którym takie niespodziewanki umilają widok w lustrze mam sto lat za sobą ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hmm... Ja ten wiek tez juz dawno mam za sobą... Tym bardziej jestem zdumiona ;)

      Usuń
  8. mnie wysypało perfidnie po dwóch razach z podkładem i kremidłem z Avonu.... ;/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Avonu nie miałam... Z nowości tylko wygrany skincode... Eee chyba niemozliwe!?

      Usuń
  9. A ja na czystka złego słowa nie powiem! :-) Widzę, że stan mojej cery jest o niebo lepszy niż przed jego kadencją!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Moja butelka czystka dojechała i dzis premiera!:). Przyjmuje juz do wewnątrz mam nadzieje, ze taki skomasowany atak da spektakularny efekt:)

      Usuń
  10. Chciałam kupić hydrolat z czystka stacjonarnie ale nigdzie go nie ma...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kupiłam a Magicznych Indiach. Stacjonarnie tez nie namierzylam.

      Usuń