sobota, 16 maja 2015

A, bo tacy wspaniali jesteście!

Dziś kochani sobota, ale wiadomo - to akurat jest mega truizm, bo chyba tylko zbyt intensywny piątkowy wieczór może zwolnić obywatela z dostrzeżenia tej skromnej szczęśliwości! Tak, wolna sobota czyli sprawa o głębokim znaczeniu historycznym. Pewnie niektórzy z Was nie pamiętają, ale w naszych dziejach funkcjonował przerażający czasookres, w którym sobota była dniem pracującym! Dla wszystkich. Nie tylko dla wybrańców...!!!! Tak, tak. To nie żart. Wolne soboty zawdzięczamy porozumieniom gdańskim, ale to kolejny truizm. 
Kochani. Zagajam i zagajam, bo nie wiem jak to ładnie ubrać w słowa... Dziś dla uczczenia soboty posta zwyczajowo nie będzie. Dziś dla uczczenia Was będą podziękowania! Podziękowania za te wszystkie wspaniałe komentarze pod moim emocjonalnym wczorajszym wpisem. Dziękuję. Kurcze - czytam wszystko, co piszecie i serce mi się raduje, że poznałam tylu fajnych, zaangażowanych w życie ludzi. Dziękuje!!!!
Razem z Franka życzymy Wam słonecznego weekendu i ... w ogóle dobra Wam życzymy!

24 komentarze:

  1. wzajemnie słonecznego weekendu :)

    OdpowiedzUsuń
  2. ja dziś się będę szwendać po muzeach nocy:D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O zazdraszczam- ja siedzę z chorym dzieciaczkiem:(

      Usuń
  3. Nawzajem kochane :DDDD
    Weź Frankę na spacer, taka ładna pogoda :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Siedzimy z Franką i zabawiamy małego, chorego faceta...

      Usuń
  4. Ja też się cieszę, że poznałam tak fantastyczną osobę jak TY, aczkolwiek poznałam to trochę górnolotnie powiedziane, ale nie wykluczone przecież, że kiedyś może faktycznie poznam Cię osobiście :-) A wolne soboty doceniam jak tylko mogę i póki mogę, tym bardziej, że moja praca nie należy do tych o których mogę śmiało powiedzieć 'I love my job' :-D No ale cóż!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Aguś, bo my mamy pokrewieństwo dusz - to czuć od pierwszego komentarza:)). A co do pracy...zaufaj - nie chciałabyś się ze mną zamienic;)

      Usuń
  5. Wzajemnie, wzajemnie :) Ja też się cieszę, że jesteś i piszesz, uśmiech mój wywołujesz i mózgownicę moją w ruch puszczasz, o! Miłej soboty!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję! Nawet nie wiesz, jak bardzo cenię i lubię Twoje komentarze!

      Usuń
    2. A to z kolei miód na moje twarde serce ;)

      Usuń
  6. I wzajemnie. Co do sobót to ja takich czasów nie pamiętam, ale moi rodzice i owszem.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A, bo to jednak parę ładnych lat temu było;)

      Usuń
  7. mam zaległości w czytaniu twoich wpisów zatem biegnę to nadrobić ;)
    udanego weekendu!

    OdpowiedzUsuń
  8. Odpowiedzi
    1. :).Dzięki za miłe słowo o malkontenckim blogu:)

      Usuń
  9. Ślę uśmiechy i popijam zdrowie Twoje i Franki :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja i Franka odstukujemy kieliszeczkiem winka:)

      Usuń