Kapitan Louis Renault: I co, u licha, przywiodło cię tutaj?
Rick Blaine: Zdrowie. Przyjechałem do Casablanki do wód.
Kapitan Louis Renault: Do wód? Jakich wód? Przecież jesteśmy na pustyni.
Rick Blaine: Wprowadzono mnie w błąd.
Filiżaneczki nikt w błąd nie wprowadził. Filiżaneczka pojechała do wód i do wód dotarła. Zażyć zdrowia. Odetchnąć świeżym powietrzem. Oddać się w fachowe łapki speców od rozpieszczania ciała i ducha. Jej sanatoryjne wczasy bardzo miłym echem odbiły się również na błotach (bynajmniej nie borowinowych) Casablanki. Zachwycona Malkontentka odebrała taki oto uzdrowiskowy upominek:
Rick Blaine: Zdrowie. Przyjechałem do Casablanki do wód.
Kapitan Louis Renault: Do wód? Jakich wód? Przecież jesteśmy na pustyni.
Rick Blaine: Wprowadzono mnie w błąd.
Filiżaneczki nikt w błąd nie wprowadził. Filiżaneczka pojechała do wód i do wód dotarła. Zażyć zdrowia. Odetchnąć świeżym powietrzem. Oddać się w fachowe łapki speców od rozpieszczania ciała i ducha. Jej sanatoryjne wczasy bardzo miłym echem odbiły się również na błotach (bynajmniej nie borowinowych) Casablanki. Zachwycona Malkontentka odebrała taki oto uzdrowiskowy upominek:
Filiżaneczko dziękuję. Bardzo dziękuję! Za ten prezent a przede wszystkim za wsparcie jakiego udzielałaś mi podczas ostatnich trudnych dni. Mało kto w tak subtelny sposób potrafi być i wspierać. Nie każdy jest w stanie to zrozumieć. Cudnie, ze jesteś. Dziękuję.
Moi Państwo, wszyscy zapewne znacie Filiżaneczkę, ale jeżeli jakimś dziwnym zrządzeniem opatrzności ktoś jeszcze nie dotarł na Jej bloga – zapraszam TU.
pozazdrościć kumpeli;]
OdpowiedzUsuń:*** ciesze sie że sprawiłam CI radość, miło mi
OdpowiedzUsuńWszelkie miłe niespodziewane podarki są fajne, bo są niespodziewane. I miłe :)
OdpowiedzUsuńBorowinowe mydełko mmm musi być boskie :D
OdpowiedzUsuńAle miło :)
OdpowiedzUsuńMiły upominek!:)
OdpowiedzUsuńFajny upominek!:))
OdpowiedzUsuńxxBasia
Upominek super!
OdpowiedzUsuńŚwietne upominki! Moi rodzice w poniedziałek też udają się do Kliniki Uzdrowiskowej :) Kiedyś będąc w tamtej miejscowości tez kupiłam mamie sól :)
OdpowiedzUsuńObserwuję:)
mnie nikt tak nie rozpieszcza:(
OdpowiedzUsuńSuper upominek :) Super jest mieć takie blogowe, bratnie dusze :)
OdpowiedzUsuńO, pięknie :)
OdpowiedzUsuńale miło! :)
OdpowiedzUsuńZawsze miło dostać szczery prezent :D
OdpowiedzUsuńto miłe, bardzo miłe :)
OdpowiedzUsuńoo super kosmetyki
OdpowiedzUsuń