sobota, 10 września 2016

Prezent od interendo... czyli jak uśmiechnąć Malkontentkę

Taka jest moja Pat...
Zawsze wie, kiedy Malkontentka uwieszona drugiego końca sznurka wpada w prywatny Rów Mariański i wyciąga głuptaka za uszy.
Taki ot wspaniały uśmiech mi wysłała:
Organique pianka i sól - ta dam! klękajcie narody. Maska do dłoni dziś będzie miała uroczyste entree. Lakiery są cudne, wypełniacz ust - ulubiony malkontencki gadżecik, no i płachta ślimaczkowa... wiadomo:). Pat, dziękuję. Piękna niespodzianka. Jesteś absolutnie niesamowita:). Mam nadzieję, że dam radę się odwdzięczyć i też wbiję się we właściwy moment!

22 komentarze:

  1. dobrze wiedzieć że lubisz produkty do ust :*
    Miłego użytkowania

    OdpowiedzUsuń
  2. Hahaha no widzisz :D Interendo też ma swoje rowy :D głównie pod oczami i też potrzebowała jakiegoś kopala w dupala :D

    OdpowiedzUsuń
  3. Interendo wie jak poprawić humor :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Wspaniałości!
    Każdorazowo podziwiam jak Interendo wynajduje różne rzeczy z hello kity :DD nie wiem jak Ona to robi, ale już wiem, że z hello kity może być wszystko :D

    OdpowiedzUsuń
  5. Wygląda świetnie :) Same wspaniałości!

    OdpowiedzUsuń
  6. bardzo fajna paczuszka :)
    http://gabrysiowetestowaniee.blogspot.com/2016/09/na-rynku-kosmetycznym-pojawia-sie.html

    OdpowiedzUsuń
  7. Prezenty od Patrycji cieszą jak prezenty na gwiazdkę :D

    OdpowiedzUsuń
  8. Jak zwykle Patrycja przechodzi samą siebie :D

    OdpowiedzUsuń
  9. No nie, pozazdroszczę takiej więzi :D

    OdpowiedzUsuń
  10. Patrycja jest mistrzynią tworzenia boxów :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Świetna przesyłka. Miłego testowania :)

    OdpowiedzUsuń