czwartek, 11 maja 2017

Genialne prezenty czyli Birthday box by Monga!

Od jakiegoś czasu starannie przyglądam się Malkontentce. An face, z profilu (z lewego wyjątkowo paskudnie) - i nic! No mimo najszczerszych chęci - nic. Nie ma w niej absolutnie niczego, co mogłoby choć w niewielkim stopniu wzbudzić sympatię współużytkowników naszej wspaniałej Planety. Wizualnie - marnie, wizerunkowo - jeszcze gorzej... Rozwleczone portki i ciężkie buty.... Pomyślałam, że może coś w środku..., coś fajnego, ciepłego kryje się pod tą nędzną powłoką - wszak nie od dziś wiadomo, że prawdziwe perły są szczelnie zapakowane w skorupkę.... ale jak spojrzałam w te puste oczy, których bezmyślne wejrzenie podbijał dodatkowo gapowaty wyraz twarzy - no, to nie. Nie. Bardzo nie. W tej skorupie perła się nie zaległa... A jednak jakimś cudem, są na tym świecie fantastyczni ludzie, którzy nie zważając na poważne uszczerbki w tej pokręconej postaci żywią do Malkontentki jakieś cieplejsze uczucia. Bo są to po prostu bardzo dobrzy ludzie... 
........
Mongo moja cudowna! Dziękuję! Za pamięć, za paczuchę, za każde miłe słowo czerwonego listu! Wierzyć mi się nie chce, że tak wspaniały prezent skomponowałaś specjalnie dla mnie! Pomimo groźnie przekręcającego się licznika niekiedy cudnie mieć kolejne urodziny:)
Drodzy Czytelnicy, oto co Monga dla mnie przygotowała - proponuję przyglądnąć się dokładnie fantastycznej ozdobie wyczarowanej na pokrywce pudełka!
Maseczki - cudowne i białe coś - nie wiem, co to, ale i tak lubię :)
Moja ukochana cyrylica! Uwielbiam. Tonik z magicznym szungitem i Organic shop!
Fitokosmetyk - Monga - jesteś wielka! I mus Nacomi - zawsze chciałam i nigdy nie nabyłam! Mam!
A tu - orgia! Jutro będę piękna w pracy!
Pomponik! No kto nie kocha pomponika? I moja własna gąbką do podkładu - przyznaję... to będzie mój pierwszy raz!
Monga jesteś fantastycznie dobra dla mnie, a ja cholernie wzruszona. Bardzo Ci dziękuję. Jestem rozłożona na łopatki i bezbronna w swym poruszeniu jak różowy bobas, którego przypominam jedynie obfitością fałdek. Takich wspaniałych niespodzianek się nie zapomina!
Monisia. Kurcze, to będą naprawdę cudowne urodziny - dzięki Tobie już są. I niech się ten licznik kręci - ja i tak pamiętam, co napisałaś w czerwonym liście!

40 komentarzy:

  1. Cudowna paczucha :) sto lat :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Jezu który to już raz ma 18 lat ? :D

    OdpowiedzUsuń
  3. Oprawa bardzo urocza, zawartość też na bogato :) piona dla autorki pudła prezentowego, a Tobie spóźnione wszystkiego naj naj na nowej, kosmetycznej drodze życia ;). A poza tym zdrowa bądź! Reszta sama się jakoś ułoży.

    OdpowiedzUsuń
  4. wspaniały prezencioch ;) sama bym z chęcią coś takiego przytuliła :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Kochana to białe coś co nie wiesz... To silikonowa maska, która teoretycznie wzmaga działanie masek w płacie! A to co napisałam w czerwonym liście kilka razy to... prawda, cała prawda, choć czasem gówno prawda ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Łooo same wspaniałości, z Organic shop wszystko lubię chyba :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Te pomponiki są przeurocze, muszę się w jeden zaopatrzyć! :) Kochana, chętnie dodaję Twój blog do obserwowanych i zostaję na dłużej. Zapraszam również do mnie, miłego piątku! Buziaki! :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Malkontentko Droga, samych wspaniałości Tobie życzę. Choć znam Cię krótko, od pierwszego przeczytanego posta - bardzo polubiłam wizyty na peronie.

    OdpowiedzUsuń
  9. Ale fajna zawartość, wszystkiego dobrego :***

    OdpowiedzUsuń
  10. Nawet Sisi ma Blend it! I jak pierwsze wrażenia?:)

    OdpowiedzUsuń
  11. sto lat :)! fajnie, gdy ktoś pamięta :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Cudowne prezenty,super niespodzianka :)

    OdpowiedzUsuń
  13. ah słynna gąbeczka Blend it :D

    OdpowiedzUsuń
  14. Taki box to świetny pomysł na prezent! Super, bo akurat mi się szykują, a nie miałam nic oryginalnego w głowie :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Jaki mega Box! to jest genialny pomysł i chyba zerżnę od Mongi ten pomysł! Często dla przyjaciółek mam jakieś drobiazgi,zawsze daję "byle jak" a tu forma boxa-geniane!

    OdpowiedzUsuń
  16. a co napisała? ;) Kochana, ciebie po prostu nie sposób nie lubić! :) tak już masz! prezenty cudne, doprawdy, godne tak wzniosłej chwili jak urodzinki :) Wszystkie naj, naj, i jeszcze raz naj! :) Buziaki:)

    OdpowiedzUsuń
  17. Zawartość super ale właśnie takie własnoręcznie wykonane ozdoby są wspaniałe i ocieplają serduszko <3 :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Ale fajna paczka :) Blend it się u mnie super sprawdza :)

    OdpowiedzUsuń
  19. Leon sobie sam prezent zrobił i kupił sobie 3 kiecki xd

    OdpowiedzUsuń
  20. super rzeczy!:) Mam podobny pomponik - biały :D
    www.wkrotkichzdaniach.pl

    OdpowiedzUsuń
  21. uwielbiam te pompony do kluczy czy torebki :) Muszę swój wyprac :D

    OdpowiedzUsuń
  22. Na mus Nacomi i ja muszę się w końcu skusić :D

    OdpowiedzUsuń
  23. daj znac co polecasz z mizon jako pierwsze zeby kupic

    OdpowiedzUsuń
  24. Cudowna niespodzianka. Same wspaniałości tam widzę :D

    OdpowiedzUsuń
  25. Faktycznie fajne te produkty :D
    Zapraszam https://natalie-forever.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  26. Świetne rzeczy :D
    Tonik mnie zainteresował :)

    Zapraszam:*Odwdzięczam się za każdą obserwacje:*

    grlfashion.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  27. Świetna niespodzianka, gąbeczkę też mam i to mój pierwszy raz z nią ;))) pomponik mam z baletnicą bardzo lubie takie gadżety :)

    OdpowiedzUsuń