Ten hotel przeskoczył wszystkie inne. To gówno idealne- perełka pośród obwymiotowanych mordowni. Odlot doskonały. Betonowy blockhaus z woniejacymi gorzałką pokojami, usytuowany na fantastycznym odludziu. Do najbliższych siedzib ludzkich jedyne 15 km. Wisienka na torcie to podejrzenie rozprzestrzeniania wśród gości salmonelli. Atmosfera jest mroczna i groźna. Pracownicy sanepidu, adorowani czule przez załogę hotelu, niczym posępne dusze snują się po korytarzach, kolekcjonując próbki czegoś - niewątpliwie - straszliwego. Adoracja jest chyba skuteczna, bo kuchnia miast być zaryglowana i oklejona taśmami policyjnymi, stosowanymi przy okazji krwawych zbrodni, działa radośnie i nadal podaje nam kuponośne posiłki. Trzeba być twardym... Ale przynajmniej wiadomo, w jakim celu porozkladano w pokojach Biblię - trza się modlić o przeżycie...
Jeślii Malkontentka przetrwa - pojawią się nowe posty, bo tak zacne dary mikołajkowe otrzymała od koleżanek blogerek, że grzechem byłoby nie chwalić się nimi na forum publicznym:). Poza tym, wiadomo - uwielbia, jak jej inni zazdroszczą...
Pozostańcie bez salmonelli...
Ręcę opadają....
OdpowiedzUsuńPodesłać kfc czy inną pizze hut??
Nic tam nie jedz, nawet pod groźbą schudnięcia....
Sisi Ty masz po prostu Halloween w grudniu! Następnym razem zabierz ze sobą jakieś konserwy, większą szansę na przeżycie będziesz miała ;)
OdpowiedzUsuńJa to myślę, że oni specjalnie wybierają takie 'placówki'...
OdpowiedzUsuńMoże kierownictwo się zakłada kto znajdzie najlepszą dziurę? :o
Ostatnio intensywnie o tobie myślałam. Mam nadzieję że wyjedziesz z stamtąd w świetnym zdrowiu.
OdpowiedzUsuńmasakra ...Będzie dobrze ;*
OdpowiedzUsuńOkropność, cofnąć się tak w latach do braku porządku czy żywej duszy...
OdpowiedzUsuńojj sisi, tak tak módl się o przeżycie, skoro porozkładali w pokojach Biblię :D
OdpowiedzUsuńA jak wrócisz, cała i zdrowa to czekam na Twoje dary mikołajkowe..
ło matko buskooooo... Sisi wracaj szybko.... opisałaś fajnie te jak zwykle nieciekawe chwile co jedna to gorsza... wróć szybko
OdpowiedzUsuńJakim cudem takie hotele/motele jeszcze istnieją i do tego funkcjonują? Toż strach z domu wychodzić :/
OdpowiedzUsuńo kurde, co oni Ci ciągle takie dziwolągi wynajdują? mam nadzieję, że wróciłaś cała i zdrowa i następnym razem będzie lepiej.....
OdpowiedzUsuń