Zamykam.
Zmykam.
Wrócę, gdy opadnie mgła.
czwartek, 15 sierpnia 2019
sobota, 18 maja 2019
Urodziny
Dziś są moje urodziny...
Łykam kolejną łzę...
Kolejny rok...
Moje nocne urodziny...
W ciemności
Nikt nie widzi...
Zapłakanej twarzy,
Niemego krzyku
Wystarczy się uśmiechać...
Sto lat...?
Łykam kolejną łzę...
Kolejny rok...
Moje nocne urodziny...
W ciemności
Nikt nie widzi...
Zapłakanej twarzy,
Niemego krzyku
Wystarczy się uśmiechać...
Sto lat...?
niedziela, 3 lutego 2019
Oszpecona...
To przytrafia sie zawsze innym... A to pani z filmu dokumentalnego albo bohaterce książki czy dziewczynie z reprtażu... Wzruszamy się, współczujemy. Ale przecież to jest daleko. To tylko obraz, film, zdanie... Nasza łezka, cudzy ból... Zawsze innym, ale nie nam. Nie nam... Patrzymy z przestrachem na okaleczone ciała, symptomy choroby, oszpecone twarze. Inne! Nie nasze! My nie! Ja - nie! Ona...
Tym razem ja...
Umiałybyście żyć bez pięknej, wypielęgnowanej skory? Nie zwracać uwagi na spojrzenia ludzi na przejściu dla pieszych? Ot z uśmiechem Giocondy nieść głowę, dumną, oszpeconą głowę wysoko, wysoko, wysoko...? Potrafilybyście żyć bez twarzy?
Ja... wciąż nie...
Tym razem ja...
Umiałybyście żyć bez pięknej, wypielęgnowanej skory? Nie zwracać uwagi na spojrzenia ludzi na przejściu dla pieszych? Ot z uśmiechem Giocondy nieść głowę, dumną, oszpeconą głowę wysoko, wysoko, wysoko...? Potrafilybyście żyć bez twarzy?
Ja... wciąż nie...
Subskrybuj:
Posty (Atom)