Ten, kto się przechwala, wywołuje uśmiech politowania. Obowiązuje skromność... (A.Leder)
...a ciotka Malkontentka skromność ma w pięcie i paru innych organach, ale o tych "innych" to raczej po Dobranocce.
...a ciotka Malkontentka skromność ma w pięcie i paru innych organach, ale o tych "innych" to raczej po Dobranocce.
Możecie moi kochani Czytelnicy uśmiechać się z politowaniem, ba - nawet tarzać z uciechy w pierzu, a Malkontentka przechwalać się będzie, bo dziś wyjątkowo ma czym!
Ostatnimi czasy, zdarzyło się tak beznadziejnie, że Malkontentka tryskała wyłącznie kiepskimi pomysłami - obrażeniogennymi, kryminogennymi itp, pogrążając się tym samym w odchłani kłopotów a niekiedy nawet - bezbrzeżu finansowej zapaści. Nic nie wskazywało też, że uda jej się wpaść na lepszą myśl niż - powiedzmy - zdemolowanie romantycznej altany śmietnikowej (Nobla za nazwę) na Casablance... a jednak... Udział w Wymianie pudełkowej pink-boxing, którą organizowała Madzia z I love dots okazał się strzałem w dziesiątkę i chyba najprzyjemniejszym wydarzeniem ostatniego półrocza. Rzecz jasna najprzyjemniejszym z punktu widzenia Malkontentki, bo jest szansa, że jej para będzie na przykład zniesmaczona i obrażona czy coś...
Ślepy los, na nieszczęsną ofiarę malkontenckich eksperymentów, wybrał właśnie wyżej wzmiankowaną Madzię - możliwe, że po otrzymaniu boxa wywali Malkontentkę z obserwowanych, ale to sprawa przyszłościowa - póki co to Malkontentka otrzymała swoje pudełko i trzęsie się z zachwytu... Carpe diem...
Przystępujemy zatem do przechwałek...
Widzicie to? Tak wygląda zaangażowanie połączone z talentem... Madzik, wybacz, że Twoja paczka dotrze do Ciebie owinięta gazetę po śledziku...
Ostatnimi czasy, zdarzyło się tak beznadziejnie, że Malkontentka tryskała wyłącznie kiepskimi pomysłami - obrażeniogennymi, kryminogennymi itp, pogrążając się tym samym w odchłani kłopotów a niekiedy nawet - bezbrzeżu finansowej zapaści. Nic nie wskazywało też, że uda jej się wpaść na lepszą myśl niż - powiedzmy - zdemolowanie romantycznej altany śmietnikowej (Nobla za nazwę) na Casablance... a jednak... Udział w Wymianie pudełkowej pink-boxing, którą organizowała Madzia z I love dots okazał się strzałem w dziesiątkę i chyba najprzyjemniejszym wydarzeniem ostatniego półrocza. Rzecz jasna najprzyjemniejszym z punktu widzenia Malkontentki, bo jest szansa, że jej para będzie na przykład zniesmaczona i obrażona czy coś...
Ślepy los, na nieszczęsną ofiarę malkontenckich eksperymentów, wybrał właśnie wyżej wzmiankowaną Madzię - możliwe, że po otrzymaniu boxa wywali Malkontentkę z obserwowanych, ale to sprawa przyszłościowa - póki co to Malkontentka otrzymała swoje pudełko i trzęsie się z zachwytu... Carpe diem...
Przystępujemy zatem do przechwałek...
Widzicie to? Tak wygląda zaangażowanie połączone z talentem... Madzik, wybacz, że Twoja paczka dotrze do Ciebie owinięta gazetę po śledziku...
Mmmm, ładne, co? A dalej jeszcze ładniej...
I co my tu mamy...
Krem i cud-miód maseczka! Ta - dam! Suuuper!
Cały zestaw dla oczu miły i oczy upiększający!
Zapach - jeszcze tajemniczy, ale...
Kochana babcia i produkt zupełnie Malkontentce nie znany, czyli pielęgnacja włosów.
Coś ślicznego do ust
Maseczka i zacna garść próbeczek
Sól do kąpieli - urocza taka
I gwiazda pudełka!!!!
Kolczyki. Pięknie zapakowane! Cudowne! Madzia zrobiła je samodzielnie! Kurde, sprawa totalna. I ociera się o malkontenckie urodziny więc mega prezent. Piękne!
Teraz już możecie moi mili zwijać się z zazdrości, a Malkontentka sunie przymierzać kolczyki!
Jakie cudowne kolczyki :D Jestem ciekawa jak będą wyglądać na Tobie! :D
OdpowiedzUsuńZwijamy się!!!!!
OdpowiedzUsuńSto lat w szczęściu i bogactwie :DDD Przedwczesne, ale szczere :D
Co za paczucha! Kolczyki przepiękne :-)
OdpowiedzUsuńta odżywka z nivei jest całkiem przyjemna :D Ślczczne kolczyki :D
OdpowiedzUsuńNajbardziej cieszy mnie że Ci się podoba ♥️
OdpowiedzUsuńOj sutażyk śliczniutki :D
OdpowiedzUsuńwszystko fajne:)
OdpowiedzUsuńAgafiowy aktywator wzrostu miałam kiedyś:)
OdpowiedzUsuńŻyczę Ci miłego użytkowania dobroci :**
Wow, a kolczyki najbardziej mi się podobają :)) Bo kosmetyki kupi się wszędzie, a takich małych dziel sztuki nie .
OdpowiedzUsuńPrawdziwe pudełko cudeniek :) Kolczyki wyglądają na bardzo trudne do wykonania i są przepiękne :)
OdpowiedzUsuńTo sie zwijam ;)) Bardzo fajny box i kolczyki cudne :))) Pasują?
OdpowiedzUsuńKurde kolczyki uwielbiam zawsze i wszędzie! To też są moje pamiątki z wakacji ;) A paczucha oczywiście zapowiada się świetnie ;)
OdpowiedzUsuńuuu śliczności :*
OdpowiedzUsuńTy to masz tych nowosci;P
OdpowiedzUsuńO wow! Pudełko i kolczyki najlepsze!
OdpowiedzUsuń