Strony

niedziela, 28 sierpnia 2016

Witajcie w Świrlandii czyli Malkontentka w krainie zapachów. Wyzwanie Trusted Cosmetics odsłona piąta.

Każdy dzień ma swój aromat. (M.Wańkowicz)
Echa tej myśli - (od zawsze, czyli tak mniej więcej od etapu zygotowego) zdecydowanie podzwaniają w malkontenckiej duszy, przymilnie sycząc w kierunku podświadomości… kup, kup sobie nowe perfumy, no kup, kiedy będziesz kupowała? Na starość…? Malkontentka, wobec takiej groźby kapituluje, podszeptowi ducha ulega – i kupuje, kupuje… 

Zbieractwo… Kolekcja kolorowych buteleczek rozpycha wątłą komodę… Bucha ferią aromatów, podzwania szlachetnym szkłem... Pachnący zbiór jest organizmem żywym, zmiennym, rozrastającym się w momentach dobrostanu i lekko szczuplejącym – w chwilach zapaści finansowej – ale generalnie utrzymuje się na w miarę stałym poziomie. Porzucenie i zapomnienie mu nie grozi, wciąż bowiem jest napędzany i zasilany nowymi pragnieniami. Swoiste perpetum mobile. Pragnienia mają siłę sprawczą, są też mocą destrukcyjną. Pod ich pręgierzem Malkontentka wije się jak piskorz i ulega, w mękach - ale jednak… Na top topie w kategorii biczujących potrzeb znów pojawił się niegdyś porzucony słonik Kenzo… Portfelu drżyj…
Malkontentka lubi zapachy mocne i wyraziste. Z silnie zaakcentowaną męską nutą – bycie fajnym chłopem zobowiązuje. W ten klimat wyjątkowo wpisuje się Tom Ford. Violet Blonde – dzienny a jednak zdecydowany i najwspanialsza filharmonia umiłowanego zapachu – tu padamy na kolana przed Black Orchid.

Jesienne spacery po Casablance i życiowe doły skłaniają Malkontentkę do sięgnięcia po zapaszek z lekka cmentarny… Bagienna Habanita Molinarda to przesłanie dla ludu – mam doła, spadajcie narody.

A może troszkę ukiszonej duszy, z rynkiem i wulgarną szminką? Bywa i tak czyli do akcji wkracza Maroussia i Slava Zaitsev.
Przeczysta i świeża – Malkontentka prosto z pralni z prześcieradłem pod pachą i pod rękę z czyściochami: ascent Issey Miyake i White Tea BSQ.
Nieco trachnięta? DKNY Woman zawsze w odsieczy.
Czasem i starsza pani lubi na rockowo…
Nicki Minaj Minajesty
Nostalgicznie?
YSL Black Opium, Givenchy Hot Cuture, D&G 14

I wakacyjnie bez zobowiązań...
Juicy Couture Peace&Love
A niekiedy zupełnie nijako…
Juicy Couture Couture Couture
Wiem, Malkontentka ma kuku w mózgostanie. Ale nic to. Wszak nawet w Świrlandii bywa zabawnie. Pozostańcie z uśmiechem.





40 komentarzy:

  1. Piękny zbiorek :)))))
    BSQ White tea mnie zaintrygowało :D

    OdpowiedzUsuń
  2. W zasadzie nie znam ani jednego zapachu:/

    OdpowiedzUsuń
  3. Słonik i za mną ciężko tupie - od ok 10 lat! Ale już mam postanowienie, że na jesień/zimę koniecznie kupię :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Nicki Minaj Minajesty ma ciekawy flakon.

    OdpowiedzUsuń
  5. Zdaje się, że mam tyle samo zapachów;)
    Z Twoich znam tylko YSL ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Same ciekawostki jak dla mnie ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. ojej, ile Ty tego masz! ja operuję raptem dwoma zapachami:P

    OdpowiedzUsuń
  8. Masz pokaźną kolekcję:) ale niestety nie znam żadnego z tych zapachów.

    OdpowiedzUsuń
  9. Oja! Jest mój upragniony Black Opium, muszę się w końcu skusić ;)
    Buziaki, Chmielova

    OdpowiedzUsuń
  10. Piekne zdjęcia i zabachy !http://gabrysiowetestowaniee.blogspot.com/2016/08/wyzwanie-dla-blogerek-trustedcosmetics.html

    OdpowiedzUsuń
  11. Niedużo tego, ale kilka ciekawych pozycji jest. Oba Tomy Fordy, zdecydowanie stara wersja Habanity Molinard, Givenchy Hot Couture i kultowa już Maroussia. Gratuluje szczególnie Habanity... :-) Pozdr.

    OdpowiedzUsuń
  12. Ooo, Malkontentka ma się czym psiukać :) A ja nic z tego nie znam, choć buteleczka perfum Niki Minaj mnie rozbawiła :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Naprawdę niezła kolekcja :D Osobiście nie jestem wielbicielką zapachów, więc nie mam ich zbyt wiele ;)

    OdpowiedzUsuń
  14. Zacny zbiór! Ja nie należę do wielbicielek perfum, więc dla mnie masz małą perfumerię :) Opium zazdroszczę! :)

    OdpowiedzUsuń
  15. NIcky Minaj mają fajną buteleczkę :) Nie znam żadnego oprócz DKNY :P

    OdpowiedzUsuń
  16. jakie śliczne! :) sporo... ja mam tylko 3 :D

    OdpowiedzUsuń
  17. Nie znam żadnego z nich, nie wróć, znam część, ale żadnego nie miałam, choć też mam ich ogrom i lubię męską nutę ;)

    OdpowiedzUsuń
  18. Nie znam żadnego z tych zapachów ale kolekcję masz piękną:*

    OdpowiedzUsuń
  19. My mamy tylko trzy flakoniki i to wszystkie w prezencie dostane :P
    Chętnie przyjmiemy kilka Twoich xD

    OdpowiedzUsuń
  20. Nicki Minaj Minajesty,bardzo fajny flakon,perfum nie znam

    OdpowiedzUsuń
  21. Cesarzową bym chętnie poznała, bo wydaje mi się że jestem jedyną osobą która go nie zna ;)

    OdpowiedzUsuń
  22. Nie znam żadnego z Twoich perfum :) muszę wąchnąć Opium ;)

    OdpowiedzUsuń
  23. wow, ale potężna kolekcja, bardzo ciekawią mnie te niki minaj :) ja rzadko kupuję sobie nowe perfumy, jak już trafię na odpowiedni zapach długo się go trzymam :)
    pozdrawiam cieplutko :*

    OdpowiedzUsuń
  24. Zupełnie nie znam tych zapachów, ale wpadły mi w oko ciekawe flakony :)

    OdpowiedzUsuń
  25. O jeju i to wszystko Twoje... przez całe życie tyle nie miałam :p

    OdpowiedzUsuń
  26. Na prawdę duża kolekcja. Chyba nigdy tyle nie miałam.

    OdpowiedzUsuń
  27. Też najbardziej lubię zapachy mocne i wyraziste...

    OdpowiedzUsuń
  28. Fantastyczna kolekcja. Marzy mi się Tom Ford.

    OdpowiedzUsuń
  29. Fajne napisane ;) Zapachów nie znam.

    OdpowiedzUsuń
  30. O kurczątko, niechuda kolekcja :)))

    OdpowiedzUsuń