Strony

wtorek, 30 sierpnia 2016

Kamień milowy na fejsbuku czyli ratujmy życie...

Z wszystkich barów we wszystkich miastach na całym świecie ona musiała wejść do mojego. (Casablanca)

Do malkontenckiego też wlazła. Niestety. Kamień milowy na drodze życiowych rozczarowań. A może mądrości, od których bogini zdecydowanie niemiłościwie Malkontentki nie ustrzegła. No i baba wleźć musiała. Usiadła za barem i mimo, że koniec końców trzeba było stanowczo ją wyprosić, to jednak cień tej wizyty pozostał gdzieś w smutnej malkontenckiej duszy.
...
Przyglądam się jej twarzy lekko zezującej z ekranu komputera. Profilówka na fejsie. Głowa kobiety wsparta na poduchach opartych o wymyślne łoże, ramiona odkryte, pierś osłonięta halką, męska dłoń masująca nagą skroń. Portret "roznamiętnionej"… Pod zdjęciem komentarz – zapewne przyjaciółki -śliczna, ale dlaczego smutna!?!?... i z lekka nieoczekiwana odpowiedź "roznamiętnionej" – nie jestem smutna tylko dojrzała

Oj dziewczyno…dojrzała… dojrzała jak każda kobieta w średnim wieku, która zdjęcie w łóżku i ze zdobycznym facetem wrzuca do netu i ustawia, jako profilowe na fejsie…
Głupiaś nieskończenie...

Czasem bywa w życiu tak, że wyrywamy sobie wątrobę spod żeberka, ofiarowujemy ją komuś w potrzebie, a za jakiś czas przesyłką zwrotną otrzymujemy nasze flaki z powrotem tyle że skażone marskością… A potem dziwujemy się przez pół życia, nie rozumiemy – dlaczego, za co i po co zostaliśmy potraktowani jak biedny uchodźca z Aleppo przez naszych braci – tych od szabli i od szklanki… Tego rodzaju rozmyślania potrafią kapitalnie zatruć myślicielowi egzystencje, zwłaszcza jeśli posiada minimum wrażliwości i skłonność do samobiczowania. Jak Malkontentka. 

Kamień milowy… Mój kamień milowy ma się dobrze. Dojrzewa sobie na fejsbuku. I cudnie mu, bo prawdopodobne nie zaznał nigdy żadnych refleksji, a poczucie winy jest mu zupełnie obce. No taka kamienna natura... Czyż nie? Nie ma jak to rodzina… No prawie rodzina. Wszak Malkontentka to element obcy, doczepiony, inny. A że życie komuś ocaliła? No i co z tego!?! Nie trzeba dziękować...

Tak czy owak, Malkontentka zbyt długo gubiła się w rozmyślaniach. Czas zrzucić włosienice. 

Rick Blaine: Komu dałeś łapówkę za wizę? Renaultowi czy sobie?
Ugarte: Sobie. Miałem rozsądniejszą cenę.
Malkontentka też ma rozsądniejszą, bo tą wygórowaną już zapłaciła…



37 komentarzy:

  1. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  2. W pierwszej chwili pomyślałam, że to do mnie....

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No niech mnie kule biją:)). Ale wymyśliłaś:) nie gadaj, ze masz foto pół-pornograficzne na fejsie? Dawaj!!!!:))))

      Usuń
    2. Heheheheeee chciałabym chciała. Ale myślę, że po takiej publikacji okuliści i optycy by zarobili krocie, bo oglądający by wzrok tracili...
      A poza tym to trzeba najpierw fejsa mieć 😜

      Usuń
    3. Haha:))))). Fejs jest niezbędny - trza sie czasem powkurzac

      Usuń
    4. To przez ten openspace - wyłączam się, żeby móc pracować a mój mózg tylko słowo ania wyłapuje z gąszcza pozostałych. Napisałaś ania to się od razu przyznałam ��

      Usuń
    5. Normalnie wywaliłam ową Anię, bo juz sie wystraszyłam że przyznasz sie do czort wie czego :)))

      Usuń
    6. Hehehehe :) dobrze, bo kto wie co by na jaw wyszło....

      Usuń
    7. Hehehehe :) dobrze, bo kto wie co by na jaw wyszło....

      Usuń
  3. Normalnie ciekawa jestem tego zdjęcia :)

    OdpowiedzUsuń
  4. hahaha pod zdjęciem komentarz mnie rozbawił.... hahah dojrzała, no własnie widać jak dojrzała -porażka :D

    OdpowiedzUsuń
  5. Och Boże... już różne rzeczy w życiu widziałam, ale jak widać po prostu wiek nie idzie w parze z dojrzałością.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jak to było... Nie zawsze mądrość przychodzi z wiekiem, czasem wiek przychodzi sam...

      Usuń
  6. Malkontentka mogła zadać nieśmiałe fejsbukowe pytanie "przed czy po?" :)

    OdpowiedzUsuń
  7. ale jestem ciekawa tego ujęcia:D

    OdpowiedzUsuń
  8. Kochana nawet nie wiesz jak dobrze znam ten temat. Kiedyś nawet rozpamiętywałam, dziś wiem, że był to czas stracony. A i szkoda, że mądrość nie u każdego z wiekiem przychodzi :*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ale wiesz Madzik - czasem trudno nie rozpamiętywać...

      Usuń
  9. Kasieńka Ty masz świętą cierpliwość i złote serce, że to tak zostawiłaś. Babsku należy się takie pranie dupy, żeby zapomniała jak się nazywa. Pozdrawiam. Monia

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Monia :). Załóż wreszcie profil anonimie:). A tej baby nic nie zreformuje. Szkoda tylko, że jest niebezpiecznie głupia.

      Usuń
  10. Ciekawa jestem tego zdjęcia :)
    Może wspólna obserwacja ?
    Zapraszam http://natalie-forever.blogspot.com/2016/08/przepis-na-domowe-spa.html

    OdpowiedzUsuń
  11. W takim przypadku przydałby się odrobinę już zapomniany facepalm :P

    OdpowiedzUsuń
  12. Kasiu, a jedna to na fejsie taka "dojrzała"? To przykre, ale coraz więcej tej "dojrzałości" w narodzie ;(
    Jak dobrze, Kasiu, żeś taka "niedojrzała"! :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Na fejsie różne cuda widzę, czasem oczy przecieram ze zdziwienia, ale nie znikają... :D

    OdpowiedzUsuń