Dziś krótko i na temat… Na
żaden w sumie temat…
Zauważam coraz dosadniej – z każdym upływającym
rokiem jakby wyraźniej - że nasze człowiecze życie oscyluje, w zasadniczej przestrzeni czasowej, między słowem a jego
brakiem. Prawdą też jest – ale chyba nie truizmem, że chociaż słowa zmieniają światy i ludzi, to jednak właśnie milczenie daje najwięcej do
mówienia… Niegłupie, co? To ostatnie to pan Rolland nie ja, niestety; (.
W związku z powyższym dzisiaj
kochani nie będzie klasycznego posta - zamierzam bowiem milcząc poczytać Wasze
blogi, aby przekuć wrażenia w opowieść o tym, co najbardziej mnie w Waszych
słowach zaciekawiło czy zainspirowało.
A jako że błogosławiony ten, co
nie mając nic do powiedzenia, nie obleka tego faktu w słowa, póki jeszcze umysł
mam czysty a słowa nie wylane – rozpoczynam akcję – MILCZ KONSTRUKTYWNIE i
pędzę oblukać blogosferę;) (miast niszczyć ten
dziennik oczywiście;)) a o tym, co z tego się wykluło – napiszę niebawem –
obficie – więc drżyjcie narody – oto nadciągam J
PS. A może chcecie mi
zarekomendować jakieś konkretne blogi/posty?
ja się tak od bloga uzależniłam że wstaję wcześniej po to by notkę tworzyć;p no chyba że nie mam mocy to wtedy nie wygram z czasu brakiem..
OdpowiedzUsuńCoś w tym rzeczywiście jest :)
Usuńteż mogę powiedzieć, że jestem uzależniona od bloga;) zaglądam na niego rano, wieczorem, u narzeczonego, w pracy, ale o tym cicho sza:P
UsuńAngelika - spoko;) przeciez ...milczymy :)
Usuńnic nie mówimy xd słowa za nas krzyczą wypisane;D
Usuń:)
UsuńChętnie poczytam twoje refleksje :)
OdpowiedzUsuń;) postaram sie zeby było ciekawie
UsuńMilczenie konstruktywne - masz pomysły. Ciekawa jestem tej opowieści o najciekawszych blogach. Kiedy możemy się jej spodziewać? Ja bloga nie piszę ale chętnie podrzucę linki do tych, które czytam. Można?
OdpowiedzUsuńPewnie ze mozna. No wiesz, muszę poszaleć po blogach - pare dni zejdzie ale mysle, ze na poniedziałek bedzue gotowe;)
UsuńJa tam myśle, ze trochę głupio swój blog polecać.Podoba mi się jak piszesz. To jest zupełnie inne.
OdpowiedzUsuńDziękuję. Ależ czemu głupio?
Usuńchciałabym umieć tak pisać jak ty zawsze mam problem z pisaniem wszystko wydaje mi się oczywiste i o połowie rzeczy zapomniam - nie umiem ubierac w słowa wieć Tobie zazdroszcze straszliwie jak jeszcze nie byłaś to ja polecam babkazielna.pl pozdrawiam Kasia
OdpowiedzUsuńKasiu, dziekuje za dobre słowo ale Twoja "zazdrość" jest totalnie nieuzasadniona:)))). To ja powinnam sie od Ciebie uczyć naturalności, biegłości w piśmie i tej lekkości- to akurat jest niepodrabialne - niestety. Podawać przepisy na kosmetyki w sposób przyciagajacy czytelnika to nie lada sztuka, a Ty czynisz to perfekcyjnie!
UsuńJa się napaliłam na pisanie bloga jak szczerbaty na suchary....lubię mówić i milczeć też lubię:) teraz przechodzę na swoją domenę bo blog mnie wkurzył, w sensie blogspot i będe milczała mocno konstruktywnie;) Buzi-buzi
OdpowiedzUsuńMilczenie konstruktywne jest tylko przez jakiś czas - potem rozleniwia. Napaliłam sie, bo masz cos do powiedzenia światu i to jest genialne!
UsuńMam nadzieję, że nie potrwa to zbyt długo i faktycznie mnie nie zatka;)))
UsuńNo oby!!!:)))))
UsuńSwojego bloga nie polecam, bo niczym wyjątkowym nie wyróżnia się. Myślę, że jest masa bardziej interesujących. Czekam więc na refleksje i jestem ciekawa nowego posta. Może poznam jeszcze nieznane mi blogi:)
OdpowiedzUsuńWyróżnia sie i to bardzo Ewo! Bardzo!
UsuńKochana, więc pędź oblukać posty.... jak już coś wyklujesz, to czekam niecierpliwie na Twoją opowieść :)
OdpowiedzUsuńRenia, bedzie opowieść, ze ho ho :). Jest dobrze:)
UsuńZ przyjemnością poczytam Twoje refleksje :)
OdpowiedzUsuńA ja z przyjemnościa czytam wlasnie blogi:). Jest inspirująco!
UsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńMilczę.
OdpowiedzUsuńByle konstruktywnie ;), bo wiesz potem trzeba bedzie to milczenie omówić. :))))
Usuńz wiekiem odczuwam coraz bardziej usilną potrzebę milczenia, mówiąc kolokwialnie nie chce mi się już tyle gadać ;)
OdpowiedzUsuńCos w tym jest, prawda;)?!
UsuńOd 30 minut przeglądam Twojego bloga i bardzo mi się tu podoba:) Masz niesamowitą lekkość pisania z tzw. polotem:) Podziwiam :)
OdpowiedzUsuńDziękuję, ale to bardzo dziękuję za tak miłą opinię:)
Usuń